Zapewne wielu z Was takie miejsce posiada. Zresztą w dzisiejszych czasach (czasach internetu) trudno go nie mieć. Nawet po powrocie z pracy, w której często spędzamy 8 godzin przy komputerze to w domu także zasiadamy do biurka.
Dla mnie moje miejsce pracy jest bardzo ważne, ponieważ pracuję w domu. Spotykam się z różnymi opiniami na jego temat. Kiedy mówię, że mam już za dużo na swoim biurku to słyszę od koleżanek „oj, ja tam bym jeszcze upchała”. Moja ciocia dzisiaj powiedziała mi, że mam wszystko pod linijkę i nie wygląda jakbym ciężko pracowała. Ale są też ludzie, tacy jak mój mąż, którzy nie mogą patrzeć jak wiele „zbędnych” rzeczy mam na swoim biurku.
Wychodzę z założenia, że to mi ma być dobrze pracować. Muszę mieć taką ilość rzeczy i taką przestrzeń wokół siebie, która będzie mi pomagała w pracy a nie przeszkadzała. Muszę czuć swobodę i komfort. Lubię małe biurka, jasne, ale też przytulne. I lubię jak widać, że przy biurku się pracuje.
Swoje miejsce pracy ustawiłam przy oknie, żeby było jasno, ale i przy kaloryferze, żeby w takie dni jak dziś móc się wygrzewać. Nie mamy w domu dywanów, a jedynym wyjątkiem jest mój malutki kwadrat 80 x 80 cm. Dzięki temu nie niszczę metalowym krzesłem drewnianej podłogi. W przeciwieństwie do mojego męża, bardzo lubię dywany. Nasz pies także je ubóstwia, zawsze kładzie się chociaż na kawałeczku i dzięki temu mam dodatkowy grzejnik na stopach. :)
Mój mąż także dba o swoje miejsce pracy. To właśnie jego kąt:
Niżej moje ulubione inspiracje z pracowni innych ludzi.
Wszystkie zdjęcia poniżej via Pinterest.
A jak jest u Was? Jak wyglądają Wasze stanowiska pracy? Co lubicie a co Was irytuje?
Ściskam !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz